„ Żywot Ezopa Fryga, mędrca obyczajnego, z przypowieściami jego, z niektórymi też inych sławnych mędrców przykłady osobliwymi a barzo śmiesznymi i też krotochwilnymi etc”
Utwór ten wraz zaliczany jest do literatury błazeńskiej , podobnie jak Rozmowy, które miał król Salomon mądry z Marchołtem grubym a sprosnym przekładu Jana z Koszyczek, czy liczne opowieści sowizdrzalskie.
Utwór ten jest najważniejszym tytułem literackim chwały Biernata z Lublina. Jest to zarazem najobszerniejszy utwór wierszowany wczesnego renesansu- „Żywot Ezopa…” liczy 3144 wersy, uporządkowane, podobnie zresztą jak bajki.
Tytuły większości jego bajek stanowią pierwszy zbiór przysłów polskich. Był, więc Biernat z Lublina nie tylko najstarszym polskim bajkopisarzem, ale także paremiografem i najdawniejszym znawcą i miłośnikiem przysłów polskich.
Rodowód „Żywota Ezopa Fryga…” sięga głębokiej starożytności. Pierwsza biografia literacka legendarnego niewolnika –bajkopisarza powstała zapewne już ok. VI wieku p.n.e. Żywot ten, w pierwotnym kształcenie zachowany, doczekał się wielu różnym przeobrażeniom i obrastał w nowe watki.
„ Żywot…” jest opowieścią o wyzwoleniu i karierze niewolnika, który dzięki osobistym talentom, sprytowi, mądrości życiowej oraz wysokim walorom moralnym, a przede wszystkim społecznej przydatności – z folwarcznego wyrobnika stał się doradca królów i nauczycielem narodów. Ta właśnie dominanta problemowa „Ezopa” spowodowała, że „bez sztucznych zabiegów aktualizacyjnych stworzona przed z górą dwoma tysiącami lat ludowa opowieśc o mądrym niewolniku odżyła w epoce renesansujako książka współczesna” (J. Ziomek).
Ezop nie jest bohaterem wymyśloną przez autora, to postać na poły legendarna. Pochodził z Frygi, żył podobno w wieku VI p.n.e.. Mężczyzna cechował się szczególną brzydotą, brakło mu wykształcenia, ale zamiast tego posiadał wrodzone mądrość i dobroć.
„ Był jeden mąż barzo dziwny,
W rządzeniu żywota pilny,
Urodzenia niewolnego,
A rozumu ślachetnego.
Z Ammoniju, wsi frygijskiej,
Która jest w ziemi trojańskiej,
Wyszedł Ezop twarzy żadnej,
A wymowy barzo śladnej.
Głowę też miał barzo silną,
Oczy wpadłe, barwę czarną,
Krótkiej szyje, długoczelusty,
Czarnozęby, z wielkimi usty,
Szeroki, niskiego wzrostu,
Wielkich nóg, miąższego łystu,
Z tyłu niemiernie garbaty,
A z przodu lepak brzuchaty(…)”
Brzydota była nieodłączną cechą błazna – plebejusza, prostaka, chłopa, drastycznie uwypuklająca odrębność kreacji ludowych bohaterów w stosunku do wizerunków postaci wywodzących się z warstw wyższych, należących do społecznej elity. Podobne podkreślanie brzydoty oraz pochodzenie plebejskie upodabnia do siebie Ezopa i Morchołta. Socjologiczną interpretację obydwu tych elementów tj. brzydoty i urodzenia w niskim stanie, podpowiada sam Biernat w bajce „W cnocie ślachectwo zależy”:
„ Ryś z liszką niegdy się gadał,
Ślachectwem się jej przekładał:
„Jakom ja cudnej rodziny,
Ukazują me pstrociny”.
Brzydota obu bohaterów to pozór, kryjący odmienne treścii prawdziwe wartości. Początkowo była niewolnikiem, ale zakupiony na targu przez filozofa Ksantosa z woli Boga, gdyż ten sam Ezop zbluźnił wobec niego.
„ Tedy uczniowie,
Widząc go takiego w mowie,
Mówili: „Bardzo roztropny
I niemal Ksantowi równy”.
Po pewnym czasie dzięki swojemu sprytowi, dobrym i skutecznym radom, jakich udzielał swemu panu, stał się wyzwoleńcem.
„ […] Kto chce człowieka baczyć,
Nie trzeba na krasę patrzyć;
Bacz cnotę i obyczaje,
Którąś dobry umysł daje.”
Dzięki wyżej wymienionym cechom Ezop stał się uosobieniem wolności. Według legendy ten dziwny nauczyciel zostaje zrzucony ze skały – była to niesprawiedliwa kara za kradzież naczyń ze świątyni (był to wynik podstępu zawistnych kapłanów Apollina). Jak widać mądrość, dowcip i spryt pozostają u Biernata najważniejszymi cechami Ezopa. Został położony nacisk na wyeksponowanie stereotypu językowego, co prowadziło z reguły do niezwykle komicznych i absurdalnych sytuacji. Dar mowy Ezop otrzymał od Boga, dzięki modlitwie kapłana wdzięcznego za pomoc udzieloną mu przez niewolnika w drodze:
Wspomniane w cytowanym fragmencie bajki zostały umieszczone przez Biernata na końcu Żywota.... Zebrała się ich dość pokaźna ilość, bo ponad dwieście. Często za tytuł takiego utworu służyło poecie jakieś znane przysłowie, natomiast bohaterami szesnastowiecznych bajek były zazwyczaj zwierzęta, które pozwalały przedstawiać postaci skrajnie stypizowane, jak np. w bajce o liszce i rysiu.
Szlachectwo plebejusza stanowi jego rozum. W epoce Biernata z Lublina przekonanie to miało sens programowy i praktyczny. Mądrość jest gwarancją nieśmiertelności.
„ Boć mądrzy nie umierają,
Jako szaleni mniemają,
A po śmierci prawie żywią,
Ludzi rządząc nauką swą.”
Utwór ten akcentuje mądrość niewolnika, ma to bowiem cel i swój powód. Ezop, na pozór błazeński, udowadnia ustawicznie głupotę otoczeniu, a przede wszystkim swojemu panu „mędrcu ważnemu”- filozofowi Ksantowi. Tu chodzi o wolnośc, jest to swojego rodzaju gra. A wolność jest dla autora postulatem i programem. Nie bez satysfakcji akcentował, więc, że jego bohater osiągnął wolność za sprawą mądrości i rozumu. Gdy Ksant podpiwszy sobie trochę, nierozsądnie założył się o wysoką stawkę, że wypije morze, Ezop ratując go przed pewną przegraną, poradził mu, aby zażądał od przeciwnika odwrócenia biegu płynących do morza rzek, tak:
„By samo morze zostało,
A w nie nic nie przybywało.”
Jednak chcą opłaty za swą radę dostał baty. I chociaż Ksant po wielu dalszych namowach uwolnił ostatecznie Mądrego Niewolnika, ten, wyzwolony, ze względu na dobro rzeczypospolitej, ten publiczny aspekt swego wyzwolenia wyakcentował szczególnie dobitnie:
„Ksancie! Tego już bądź pewien,
Bez twej wolej mam być wolen.”